Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w lutym, na PiS zagłosowałoby 43 proc. deklarujących udział w głosowaniu, PO uzyskałaby 17 proc. poparcia, do Sejmu weszłyby też Kukiz'15 (7 proc.) i Nowoczesna (5 proc.) - wynika z sondażu CBOS.

Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w lutym, na PiS zagłosowałoby 43 proc. deklarujących udział w głosowaniu, PO uzyskałaby 17 proc. poparcia, do Sejmu weszłyby też Kukiz'15 (7 proc.) i Nowoczesna (5 proc.) - wynika z sondażu CBOS.
Posłowie na sali obrad podczas ostatniego dnia 58. posiedzenia Sejmu /Paweł Supernak /PAP

W porównaniu z badaniem ze stycznia PiS stracił 1 punkt proc. poparcia; Platforma zyskała 2 punkty proc.; Kukiz'15 również zyskał 2 pkt. proc.; Nowoczesna straciła 1 punkt procentowy.

Pod progiem wyborczym, z poparciem po 4 procent badanych, ulokowałyby się PSL i SLD. Zanotowały takie same wyniki, jak w styczniu. Do Sejmu nie dostałyby się również Partia Razem (1 proc.) i Wolność (2 proc.).

15 proc. ankietowanych nie było zdecydowanych, na kogo oddać głos.

Badanie "Aktualne problemy i wydarzenia" przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich (face to face) wspomaganych komputerowo w dniach 1-8 lutego 2018 r. na liczącej 1057 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.

(ag)