To Kazimierz Marcinkiewicz będzie tworzył nowy rząd – tak PiS odpowiada Donaldowi Tuskowi. Lider PO zaapelował do Jarosława Kaczyńskiego, aby sam stanął na czele rządu. Zasugerował też, jak widzi przyszłość Andrzeja Leppera w Prezydium Sejmu.

Marcinkiewicz stwierdził także, że PiS jest gotów do rozmów z Platformą w każdej chwili i każdym miejscu, bez warunków wstępnych. Dodał, że w poniedziałek o godzinie 9 rano ma przedstawić skład nowego rządu prezydentowi Aleksandrowi Kwaśniewskiemu. - Do godz. 9 wszystkie rozmowy z Platformą są możliwe - powiedział Marcinkiewicz. Nie wykluczył jednak rozmów także po zaprzysiężeniu nowego rządu.

Jarosław Kaczyński potwierdził w rozmowie z agencją AFP, że nie zamierza zostać premierem rządu. Lider PiS uznał propozycję lidera Platformy Obywatelskiej za niemożliwą do przyjęcia, gdyż- jego zdaniem - polskie społeczeństwo nie zaakceptowałoby braci na stanowiskach prezydenta i premiera.

Wcześniej rzecznik ugrupowania Adam Bielan stwierdził, że zmiana kandydata na premiera byłaby oszukaniem wyborców. Dodał także, że odwołanie polityka desygnowanego już na szefa gabinetu jest niemożliwe prawnie.

Bielan określił też jako „całkowicie nierealny” pomysł wycofania Andrzeja Leppera z Prezydium Sejmu. Zaznaczył, że do czasu powołania rządu nie przewidziano żadnego posiedzenia Sejmu, zaś PiS nie chce wywoływać „awantury”.

Tusk stawia warunki PiS-owi

Zwracam się do Jarosława Kaczyńskiego, żeby wziął na siebie pełną odpowiedzialność za tworzenie nowego rządu – taki warunek postawił Donald Tusk Prawu i Sprawiedliwości podczas konferencji prasowej w Trójmieście. W zamian obiecał wstawienie się za nowym rządem u władz PO.

Zdaniem Tuska, zaproponowana przez Kazimierza Marcinkiewicza „misja mniejszościowego rządu ekspertów” jest skazana na porażkę. Lider PO deklaruje natomiast „pełną współodpowiedzialność” w przypadku powstania gabinetu Jarosława Kaczyńskiego.

Donald Tusk mówi także o wznowieniu dialogu obu partii, jednak tu warunkiem ma być „zaniechanie taktycznego sojuszu PiS-u z Andrzejem Lepperem”. Prawo i Sprawiedliwość ma zatem rozwiązać problem obecności lidera Samoobrony w Prezydium Sejmu. - Rozmowy między PO a PiS zakończą się sukcesem, jeśli za plecami naszych partnerów nie będzie stał Andrzej Lepper – powiedział lider Platformy. Znalazło to wyraz także w jego notatkach, w których reporterowi RMF udało się uchwycić punkt „Lepper out”.

Tusk wymienił trzy sfery, gdzie jego zdaniem potrzebny jest „rozsądek i kompromis” między oboma partiami. Są to: podatki, system opieki zdrowotnej i polityka zagraniczna.