W Zwoleniu (Mazowieckie) policjanci zatrzymali 61-latka z woj. świętokrzyskiego, który pijany prowadził blisko 40-tonową ciężarówkę. Wracał z Litwy, miał do przejechania jeszcze 200 km, a na drodze było ślisko i panował bardzo duży ruch.

W czwartek rano dyżurny policji dostał informację od anonimowej osoby, że kierowca ciężarowego dafa, jadący drogą krajową nr 12, może być pijany.

Policjanci zatrzymali ciężarówkę na ul. Aleja Jana Pawła II w Zwoleniu.

"Potwierdziło się, że kierujący blisko 40-tonową ciężarówką 61-letni mieszkaniec pow. opatowskiego miał 2 promile alkoholu w organizmie" - przekazał rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Zwoleniu asp. Krzysztof Gregorczyk.

61-latek wracał z Litwy, miał do przejechania jeszcze 200 km, a na drodze było ślisko i panował bardzo duży ruch.

Kierowcy zostało zatrzymane prawo jazdy. Jego sprawą zajmie się teraz sąd. Grozi mu wysoka grzywna i do 2 lat więzienia.