Niespełna 5-letnia dziewczynka trafiła w sylwestrową noc do szpitala w Pabianicach. Dziecko miało objawy zatrucia alkoholem. Zdaniem lekarzy, jej życiu nie grozi żadne niebezpieczeństwo.

Policjanci zatrzymali 35-letnią matkę i 50-letniego ojca dziewczynki. Oboje byli pijani – mieli ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

Policji udało się ustalić, że w jednym z mieszkań w Pabianicach odbywała się libacja. Oprócz dorosłych w mieszkaniu była także trójka dzieci. Najmłodsze – dziewczynka – miało objawy zatrucia alkoholem.

Rodzicom dziecka może być postawiony zarzut narażenia dziewczynki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia. Grozi za to kara do 5 lat więzienia.