Życiu 5-miesięcznej Wiktorii z Bytomia, pobitej przez własnego ojca, nic nie zagraża. Dziewczynka przebywa na obserwacji w szpitalu. Matka zostawiła dziecko z mężczyzną zaledwie na kilka godzin...

Zwyrodniały ojciec jest już w rękach policji. Do tragicznego zdarzenia doszło w piątek.

21-letnia matka dziewczynki pozostawiła ją na kilka godzin pod opieką męża. Po powrocie do domu zastała męża nietrzeźwego, a dziecko płaczące. Zauważyła, że córka ma liczne zasinienia na twarzy i pośladkach - powiedział radiu RMF Adam Jachimczak z zespołu prasowego śląskiej policji.

W obawie przed pijanym małżonkiem, kobieta dopiero następnego dnia powiadomiła o zdarzeniu policję. Mała Wiktoria trafiła do szpitala. O losie zatrzymanego mężczyzny zadecydują teraz prokuratura i sąd. Za pobicie dziecka może grozić mu do pięciu lat więzienia.