Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy grozi wycofaniem się z obrad „białego szczytu”. Nie ma sensu dalej uczestniczyć w tych pracach, jeśli nie zmieni się sposób ich prowadzenia - wyjaśnia Krzysztof Bukiel przewodniczący OZZL.

Zdaniem Bukiela przebieg obrad świadczy o tym, że rząd pozoruje merytoryczną debatę i że szczyt jest "mistyfikacją" i "hucpą" a rząd nie ma wizji systemu ochrony zdrowia.

Lekarze nie uzyskali do tej pory odpowiedzi na pytanie, ile pieniędzy rząd chce przeznaczyć na opiekę zdrowotną - twierdzi Bukiel. Brakuje również dyskusji na temat stworzenia koszyka świadczeń gwarantowanych.

W ubiegłym tygodniu obradowały cztery zespoły konsultacyjne (ds. przekształceń ZOZ-ów, praw pacjenta, ubezpieczeń społecznych oraz spraw pracowniczych i wynagrodzeń), powołane 21 stycznia podczas "białego szczytu" - debaty poświęconej problemom służby zdrowia. W poniedziałek minister zdrowia Ewa Kopacz chwaliła strony biorące udział w "białym szczycie" i mówiła, że "rzeczywiście pracują bardzo ciężko i merytorycznie".