Do wypadku, który mógł skończyć się tragicznie, doszło w sobotę tuż przed północą w Sanoku. Strażacy dostali informację o samochodzie, który wpadł do Sanu. Na pokładzie było 5 osób.

Do wypadku, który mógł skończyć się tragicznie, doszło w sobotę tuż przed północą w Sanoku. Strażacy dostali informację o samochodzie, który wpadł do Sanu. Na pokładzie było 5 osób.
Zdjęcie z miejsca zdarzenia udostępnione przez strażaków /KP PSP SANOK /

Jak informuje bryg. Marcin Betleja, rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej, do wypadku doszło w okolicach ulicy Biała Góra w Sanoku. Przed przyjazdem służb na miejsce zdarzenia z auta na brzeg wydostały się trzy kobiety. 

Gdy na miejsce przyjechali strażacy, na dachu utopionego auta siedziało dwóch mężczyzn. Strażacy natychmiast weszli do wody i ewakuowali poszkodowanych na brzeg rzeki - relacjonuje Betleja. Jak podkreśla, uczestnicy wypadku nie wymagali opieki medycznej. 

Na miejsce wypadku wezwani zostali strażaccy nurkowie z Sanoka, Jasła i Przemyśla którzy pomogli zabezpieczyć samochód i wydostać go na brzeg.

Okoliczności wypadku będą wyjaśniane przez policję. 

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.