Nie ma przełomu w rozmowach Stalexportu z ministerstwem infrastruktury w sprawie obniżenia opłat dla motocyklistów za przejazd autostradą A4. Zarządca drogi pod koniec marca zapowiedział, że taki krok jest możliwy.

Na przełomie marca i kwietnia doszło do spotkania obu stron, miało ono jednak charakter nieformalny. I tak naprawdę zupełnie nic z niego nie wynika. Stalexport przedstawił ministerstwu analizę prawną umożliwiającą obniżenie opłat dla motocyklistów. Na tym się jednak skończyło. Jakichkolwiek deklaracji i wiążących sformułowań - brak.

Istotniejsze niż poszczególne zdania, wypowiadane podczas tego spotkania, są konkluzje, które mają charakter konstruktywny. (...) Postawę konstruktywną, naszym zdaniem, w pierwszej kolejności może zaprezentować ministerstwo - mówi rzecznik Stalexportu Rafał Czechowski. Podkreśla on, że piłeczka jest teraz po stronie ministerstwa infrastruktury, które podobno rozważa możliwość obniżki dla motocyklistów.

Jednak jedyną informację, którą potwierdza ministerstwo, jest fakt, że pierwsze spotkanie ze Stalexportem w sprawie nowego aneksu i ewentualnego obniżenia cen dla motocyklistów się odbyło… i tyle.

Reporter RMF FM Paweł Świąder ustalił nieoficjalnie, że Stalexport nie godzi się na jakiekolwiek zmiany w umowie, bo byłyby one dla firmy niekorzystne. Oficjalnie wiceminister Radosław Stępień przyznaje, że obniżka dla motocyklistów jest bardzo wątpliwa: Gdyby rząd polski miał to zrobić, wszysy musielibyśmy dopłacać. A ja na przykład osobiście nie uważam, że chciałbym ze swoich podatków dopłacać motocyklistom za przejazd po autostradzie.

Z takim podejściem ministerstwa obniżki raczej nie mają szans na wejście w życie, a zapowiedzi ich wprowadzenia są pewnie tylko próbą poprawy wizerunku firmy.

Piotr Glinkowski, Paweł Świąder