Wąski most, bez chodnika powstał nad autostradą w Szczawinie, małej wsi niedaleko Łodzi. Codziennie wędrują nim do szkoły dzieci z okolicznych wsi. Choć to niebezpieczne muszą iść po asfalcie, tuż obok pędzących samochodów.

Rodzice zbierają podpisy pod petycją do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, a wykonawcy mostu tłumaczą się tym, że plany mostu zatwierdzono kilka lat przed budową i mieszkańcy mieli wystarczająco dużo czasu, by zgłosić swoje zastrzeżenia. Teraz o poprawki będzie bardzo trudno. Na spacer po niebezpiecznym wiadukcie wybrał się reporter RMF Marcin Lorenc: