Przez sześć lat znęcała się nad swoimi dziećmi. Do sądu w Świdnicy trafił akt oskarżenia w sprawie Grażyny K., która psychicznie i fizycznie znęcała się nad trojgiem swoich dzieci. W sierpniu namawiała córkę do samobójstwa. Na szczęście nastolatkę udało się uratować.

Dzieci, dzisiaj 18-letnia dziewczyna i 19- i 21-letni mężczyźni, nie skarżyły się nikomu do czasu wyjątkowej tragedii w domu.

Po kolejnej awanturze w domu, do której doszło w sierpniu  tego roku, kobieta miała nakłaniać swoją córkę do tego, by ta się zabiła
- mówi prokurator Marek Rusin z prokuratury rejonowej w Świdnicy.

Tego dnia oskarżona piła alkohol. Córka wylała jej wódkę prostu do zlewu. Z tego powodu kobieta wpadła w szał i bardzo dotkliwie pobiła dziewczynę. Nastolatka zadzwoniła po policję. Wtedy jej matka zaczęła ją namawiać do samobójstwa. Sugerowała, że jeżeli córka zabije się, to ona nareszcie będzie miała święty spokój.

17-latka wbiła sobie nóż w brzuch. Dziewczynę uratowano, ale ma kłopoty ze zdrowiem.

Oskarżona odpowie za to, że przez sześć lat biła swoje dzieci, wyzywała je, wyrzucała w środku nocy z domu. Kobieta jest nałogową alkoholiczką, dzieci wychowywała bez wsparcia ojca. Grozi jej 12 lat więzienia.

(mpw)