Zakaz wychodzenia poza teren szkoły podczas przerw między lekcjami wprowadził dyrektor jednej z lubelskich placówek. Chodzi o to, by uczniowie nie palili papierosów w pobliskich krzakach.

- Młodzież szuka niszy, gdzie może być z dala od dorosłych i nauczycieli. To jest odwieczny problem - argumentuje dyrektor szkoły. Uczniowie nie są zachwyceni zakazem. Przyznają, że na razie nie jest on egzekwowany. Posłuchaj relacji naszego reportera: