Jeszcze co najmniej dwa dni Libia poczekać musi na zniesienie sankcji, nałożonych na ten kraj za wspieranie terroryzmu. O tyle opóźniono głosowanie na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ, ponieważ zgłoszeniem weta zagroziła Francja.

Władze w Paryżu chcą zmusić Libię do wypłaty odszkodowań za wysadzenie w powietrze 14 lat temu francuskiego samolotu pasażerskiego. Zginęło wówczas 170 osób.

Wprawdzie rodziny ofiar otrzymały już rekompensaty, ale domagają się większych sum, porównywalnych z tymi, jakie Libia zgodziła się zapłacić krewnym zamachu nad Lockerbie.

Agenci libijskich służb specjalnych, którzy wysadzili w powietrze samolot amerykańskich linii lotniczych PanAm, doprowadzili wtedy do śmierci 270 osób. Rodziny ofiar tego zamachu otrzymały prawie trzy miliardy dolarów.

Rozpatrując te sprawy, Rada Bezpieczeństwa zdaje sobie sprawę z dwóch kwestii - po pierwsze, jeśli chodzi o tak istotne zagadnienie, głosowanie musi być jednomyślne. Po drugie, że istnieją jeszcze ważne okoliczności, dotyczące Libii, które muszą zostać dokładnie wyjaśnione - mówił prowadzący obrady delegat Wielkiej Brytanii.

Dodajmy, że libijskie władze wydały dwóch podejrzanych o zamach nad Lockerbie. Jeden z nich został skazany, drugiego uniewinniono, natomiast Libijczycy nigdy nie przyznali się do ataku na samolot francuski.

07:35