Prezydent Lech Kaczyński na wniosek premiera odwołał Andrzeja Leppera z funkcji wicepremiera i ministra rolnictwa. Dymisja ma związek z aferą korupcyjną i aresztowaniem dwóch osób z otoczenia szefa Samoobrony.

Podjęta decyzja wynika z faktów, które wyszły na jaw w związku z działaniami Centralnego Biura Antykorupcyjnego dotyczącymi korupcji na wielką skalę. W związku z tą sprawą zostały aresztowane dwie osoby - powiedział rzecznik rządu Jan Dziedziczak.

W ręce funkcjonariuszy wpadło dwóch współpracowników Leppera. Funkcjonariusze naszego biura i funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali w piątek dwie osoby. Te osoby usłyszą zarzuty czysto korupcyjne. Są to zarzuty dotyczące powoływania się na wpływy w jednym z ministerstw. W niedzielę sąd zdecydował o ich aresztowaniu - powiedział RMF FM Temistokles Brodowski, rzecznik CBA.

Według Leppera, aresztowani powołując się na swoje wpływy w ministerstwie rolnictwa, obiecywali przyspieszone przekwalifikowanie gruntów. W grę miała wchodzić łapówka w wysokości 3 mln zł.

W wywiadzie dla telewizji TVN24 Andrzej Lepper powiedział, że jego dymisja oznacza koniec koalicji. Samoobrona wychodzi z rządu, my w takim rządzie uczestniczyć nie będziemy - oświadczył.

Jak na informacje o dymisji Leppera zareagowała Liga Polskich Rodzin – trzeci obok PiS-u i Samoobrony koalicjant? Jesteśmy zaskoczeni tą sytuacją. Musimy zapoznać się ze szczegółami. Na stanowisko naszej partii będzie można liczyć nie wcześniej jak jutro. Planujemy spotkanie wicepremiera Romana Giertycha z premierem Kaczyńskim. Po tym spotkaniu będziemy się wypowiadać na temat tego, co dalej - stwierdził Krzysztof Bosak. Poseł podkreślił, że umowa dotyczącego wspólnego rządzenia LPR i PiS-u pozostaje aktualna.

Potwierdza się kolejny raz, że jeśli próbuje się rządzić ze złymi ludźmi to ma się kłopoty - stwierdził Bronisław Komorowski. Jutro rano podejmiemy decyzję polityczną. Wydaje mi się, że będziemy po staremu namawiali rządzących, aby jak najszybciej zrezygnowali z władzy i rozpisali nowe wybory - powiedział poseł PO.

Wojciech Olejniczak, szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej, zapowiedział, że złoży we wtorek wniosek o samorozwiązanie Sejmu. Ta kadencja Sejmu powinna zostać jak najszybciej skrócona. Sejm powinien zostać rozwiązany. Wybory powinny odbyć się w terminie jak najkrótszym. Mogłoby to być jeszcze w sierpniu, najpóźniej we wrześniu - stwierdził.

O dymisji wicepremiera Leppera informują wszystkie większe światowe agencje prasowe: AFP, Reuters, dpa, AP, CzTK i ITAR-TASS. Informację o odwołaniu szefa Samoobrony zamieściła na swoich stronach internetowych również brytyjska BBC. Zagraniczne media na razie nie komentują zmian w polskim rządzie. Większość z nich przypomina, że Lepper już drugi raz opuścił gabinet Jarosława Kaczyńskiego.

Lider Samoobrony stracił już raz stanowisko wicepremiera i ministra rolnictwa 22 września ubiegłego roku, gdy - zdaniem PIS-u - złamał umowę. Jednak już w połowie października 2006 r. prezydent ponownie mianował go na zajmowane wcześniej stanowisko.