Jutro krakowska prokuratura zdecyduje komu i jakie zarzuty postawić w sprawie zabójstwa młodego mężczyzny po wczorajszym meczu Wisły i Cracovii. Policja zatrzymała osiem osób, jeden z podejrzanych przyznał się do ugodzenia nożem kibica Wisły.

W czasie bijatyki pseudokibiców Cracovii i Wisły od ciosów nożem zginął 21-letni mężczyzna, 5 kolejnych osób zostało rannych.

Dziś rano w ręce policji trafiło dwóch mężczyzn, w tym 20-latek podejrzany o zabójstwo. Trwa jego przesłuchanie. Chłopak - jak donosi nasz reporter - już na samym początku przyznał się, że to on uderzył nożem kibica Wisły. Ale policja ma także dowody obciążające młodego bandytę, m.in. nóż – narzędzie zbrodni, i zeznania świadków, którzy w tej chwili są przesłuchiwani.

Mężczyźnie może zostać postawiony zarzut zabójstwa. Grozi mu nawet dożywocie.

Krwawe derby Krakowa

W walce z użyciem noży, siekier i kijów bejsbolowych brało udział ponad 20 osób. Do pierwszych starć doszło już w autobusie, pół godziny po zakończeniu meczu: Kibice Wisły wyrwali flagę kibicom Cracovii i później kibice Cracovii uderzyli większymi siłami w rejon Dębnik. Zaatakowali własnych kolegów, którzy mieszkają w tym samym rejonie - mówi RMF inspektor Leszek Górak, komendant krakowskiej policji.

Około godz. 19.20 do stojącej na ulicy Bałuckiego grupki mężczyzn podjechał stary, czerwony mercedes. Wyskoczył z niego mężczyzna w kapturze na głowie i od razu uderzył nożem 21-letniego chłopaka - ugodził go w okolice nerki. Do kolejnego napadu doszło 25 minut później - ciężko ranny został 18-latek.

Jeszcze wczoraj policja zatrzymała 6 osób, dwie kolejne dziś trafiły do aresztu. Jednym z nich jest 18-latek, który prawdopodobnie pchnął nożem kibica Wisły Kraków. Drugi z zatrzymanych to 20-letni chłopak, który mu pomagał. Policja szybko odnalazła też dwa auta, w tym czerwonego mercdesa, którym prawdopodobnie poruszali się bandyci. Najciężej zraniony 18-latek może mówić o szczęściu - jego stan lekarze określają jako dobry. Nasz reporter rozmawiał także ze świadkiem, który był na miejscu tragedii wkrótce po zabójstwie. Posłuchaj relacji Marka Balawajdra:

W sumie w starciach 5 osób zostało rannych: Wszystkie ugodzone zostały nożami. Mamy zabezpieczone 3 noże, kominiarki i kije bejsbolowe. Poszukujemy jeszcze innych osób i innych samochodów, które brały udział w tym zdarzeniu - dodał Górak.