Do sądu trafił akt oskarżenia ws. makabrycznej zbrodni, która na początku roku wstrząsnęła Krakowem. W mieszkaniu wynajmowanym przez studentów odnaleziono wtedy zabetonowane zwłoki mężczyzny. Kilkanaście dni później zatrzymano podejrzanych – żonę zamordowanego i jej przyjaciela.

Zbudowano specjalnego rodzaju sarkofag: na balkonie w prowizorycznej spiżarni skrępowane ciało zalano betonem - mówi prokurator Krzysztof Urbaniak

Podejrzani przyznali się do morderstwa i makabrycznego ukrycia zwłok. Grozi im kara dożywotniego więzienia.