W Internecie pojawił się kontrowersyjny blog, upamiętniający 14-letnią Anię z Gdańska, która przed rokiem popełniła samobójstwo. Są tam emocjonalne wypowiedzi młodych ludzi, którzy znali dziewczynę oraz szczegóły z zamkniętej rozprawy chłopców, oskarżonych o przyczynienie się do śmierci nastolatki.

Autor bloga jest anonimowy. Jest to jednak na pewno ktoś, kto dobrze znał Anię. Wpisując się na tę stronę, blog tworzą też jej bardzo bliscy znajomi. Np. jedna z dziewczynek pisze, że tego tragicznego dnia, widziała Anię wracającą ze szkoły. Dziewczynka nie może sobie wybaczyć, że z nią nie porozmawiała.

Kontrowersyjne wpisy dotyczą szczegółów zamkniętej rozprawy. Nikt nie ma pewności, czy są prawdziwe – a mocno obciążają gimnazjalistów. Bulwersujący jest też wpis, w którym ktoś reklamuje kosmetyki.

Według Mariusza Wilka z Centrum Interwencji Kryzysowej, strona stwarza pewne zagrożenia. Choćby wynikające z tzw. „Efektu Wertera”, polegającego na naśladownictwie.

Uczniowie z gdańskiego gimnazjum oficjalnie twierdzą, że ich to nie interesuje.