Ponad sto ciężarówek utknęło dziś w Augustowie i na okolicznych drogach. To efekt blokady zorganizowanej przez mieszkańców żądających obwodnicy. Blokada krajowej „ósemki” prowadzącej do granicy z Litwą skończyła się dopiero po godz. 17.

Mieszkańcy Augustowa od godz. 11 chodzili po przejściu dla pieszych przy rondzie Marconiego w centrum miasta. Domagali się wznowienia prac przy budowie obwodnicy na wszystkich odcinkach, również na tym przebiegającym przez Dolinę Rospudy.

Augustowianie protestowali przeciwko opieszałym - ich zdaniem - działaniom władz związanych z budową obwodnicy. Według nich, w ostatnich miesiącach budowa kilkunastokilometrowej inwestycji została ograniczona do… czterech kilometrów.

Wcześniejsze, krótsze protesty nie przynosiły żądanych efektów, dlatego teraz zdecydowaliśmy się na sześciogodzinną blokadę – wyjaśniał jeden z organizatorów protestu.

Manifestanci zbierali podpisy pod listem do premiera o odwołanie ministra środowiska. Ich zdaniem resort nie pomaga rozwiązać problemu wstrzymanej budowy obwodnicy Augustowa. Grozili, że jeśli ich protest nie przyniesie skutku, zorganizują niebawem 24-godzinną blokadę. Szesnaście lat czekamy na obwodnicę - skarżyli się reporterowi RMF FM: