Do tragedii doszło na terenie huty Tadeusza Sendzimira. Z wysokości 6 metrów spadł robotnik. Mężczyzna wspinał się po metalowej drabinie. W pewnym momencie ześlizgnęła mu się stopa i spadł. Zmarł w drodze do szpitala.

Jak powiedział komisarz Tomasz Klimek z Komendy Miejskiej w Krakowie robotnikowi z pomocą pospieszyli koledzy: "O tym fakcie poinformowali nas pracownicy firmy, która wykonywała prace zlecone. Również ci pracownicy wezwali pogotowie. W trakcie gdy mężczyzna pokrzywdzony jechał do szpitala na ulicę Modrzewiową zmarł w karetce". Na miejscu jeszcze przez kilka godzin będą trwały pracowali policjanci i prokuratorzy.

To już trzeci drugi wypadek budowlany w Krakowie w ostatnim czasie, a trzeci w Polsce. W Krakowie na początku czerwca na budowie Mostu Zwierzynieckiego zostały ranne dwie osoby, kiedy w trakcie przesuwania stalowego szalunku na ogromnym wózku doszło do awarii. Na początku lipca w ciągu dwóch dni doszło do wypadku w Krakowie i Gdańsku. W Krakowie robotnik pracujący na jednym z osiedli na peryferiach miasta spadł z dachu kilkupiętrowego budynku. Zmarł kilkanaście minut po przewiezieniu do szpitala. Dzień wcześniej zginęły dwie osoby, a siedem innych zostało rannych po tym jak runęło na nich rusztowanie przy jednym z wieżowców na gdańskim osiedlu Zaspa.

foto Archiwum RMF

16:30