Wrocławscy policjanci zatrzymali w związku z aferą korupcyjną w polskim futbolu wiceprezesa klubu piłkarskiego Arka Gdynia. Wcześniej, w tej samej sprawie zatrzymano sekretarkę klubu. W siedzibie klubu zabezpieczono dokumenty, które mogą stanowić materiał dowodowy w śledztwie.

Jutro wrocławski sąd zdecyduje, czy kolejne trzy miesiące w areszcie spędzi Jacek M., były prezes gdyńskiego klubu. Wcześniej zarzuty postawiono Wojciechowi W., byłemu szkoleniowcowi Arki oraz trenerowi Mirosławowi D., który w przeszłości pracował w Gdyni oraz w Górniku Polkowice.

Do tej pory w związku ze śledztwem w sprawie nieprawidłowości w futbolu zatrzymano i postawiono zarzuty korupcji oraz działania w zorganizowanej grupie przestępczej niemal 70 osobom - sędziom, działaczom sportowym, w tym członkowi zarządu PZPN Witowi Ż. Trzy osoby pozostają w areszcie.

Jednym z głównych podejrzanych - obok Wita Ż. - jest Ryszard F., pseudonim "Fryzjer". Prokuratorzy zarzucają mu kierowanie grupą przestępczą, zajmującą się ustawianiem meczów piłkarskich. F. został zatrzymany i aresztowany w czerwcu 2006 r. Miał kierować działającą od 2000 r. do 2003 r. grupą przestępczą; nakłaniał, pośredniczył i wręczał łapówki różnym osobom, w tym sędziom piłkarskim i obserwatorom PZPN. Miał w ten sposób wpłynąć na wyniki kilkudziesięciu meczów w I, II i III lidze.