Pomorski Urząd Wojewódzki nie zgadza się na remont statku Rotterdam, chociaż wcześniej zgodził się na to Urząd Morski. Prace prowadzone miałyby być w Porcie Północnym a azbest trafić miałby do Niemiec.

Jaki mamy interes w tym, że staniemy się śmietniskiem Europy - to pytanie zadają wszyscy ekolodzy. Urząd Morski zgodził się remont Rotterdamu tam gdzie stoi, czyli w Porcie Północnym.

Właściciel okrętu zapewnił, że azbest trafi wprost na wysypisko do Niemiec, a przy jego usuwaniu nie będzie pyłu. Wciąż walczy jednak Urząd Wojewódzki: Statki powinny być remontowane w wyspecjalizowanych stoczniach, a nie w portach - mówią urzędnicy. Żadna ze stoczni nie chce jednak przeprowadzić takiego remontu.