Kontrakt z firmą, która miała wybudować nowoczesne ogrodzenie warszawskiego lotniska Okęcie, prawdopodobnie bada poznańska prokuratura. Umowa ta może wiązać się z wielomilionowymi stratami Skarbu Państwa.

Kilkanaście dni temu - jak dowiedział się nasz reporter - Polskie Porty Lotnicze odstąpiły od wykonywania kontraktu. Wg nieoficjalnych informacji podpisana przez poprzedni zarząd umowa była bardzo niekorzystna dla portów.

Przypomnijmy, po przypadku, gdy jeden z dziennikarzy dostał się na płytę lotniska, zdecydowano się na nowe ogrodzenie, które w przypadku lotniska nie jest zwykłym płotem, a konstrukcją nafaszerowaną elektroniką. Stąd też duży koszt przedsięwzięcia.

Ale na razie w sprawie wszyscy nabrali wody w usta. Wiceminister budownictwa najpierw umówił się na spotkanie z naszym dziennikarzem, ale po chwili je odwołał. Prokurator krajowy mówi, że zna sprawę, ale jest ona supertajna i nic nie ujawni. Być może dowiemy się coś więcej w najbliższy czwartek, bo na ten dzień zaplanowano konferencję prasową.