Sąd aresztował tymczasowo kierowcę tira, który w czwartek spowodował katastrofę kolejową koło Świecia w województwie kujawsko-pomorskim – dowiedział się RMF FM. W wypadku zginęły 2 osoby, a 16 zostało rannych.

Wcześniej mężczyzna usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Grozi za to kara do 8 lat więzienia.

Jak dowiedział się reporter RMF FM Marcin Friedrich, chorwacki kierowca nie przyznał się do zarzutu. Stwierdził, że sygnalizacja na przejeździe kolejowym nie działała prawidłowo.

W dniu wypadku, Chorwat tłumaczył policjantom, że zatrzymał się przed czerwonym światłem, by przepuścić pociąg towarowy, ale później ruszył. Kierowca zignorował wciąż działającą sygnalizację, nie spodziewając się kolejnego pociągu. Wtedy nadjechał skład relacji Gdynia-Zielona Góra.