Ok. tysiąca osób demonstrowało w Kairze przeciw "amerykańskiej okupacji" Iraku oraz groźbom USA wobec Syrii - podała lokalna policja. Do demonstracji doszło popołudniu pod meczetem al-Azhar w centrum Kairu.

Manifestanci żądali, aby USA przestało okupować Irak, a Irakijczycy mogli się samodzielnie rządzić we własnym kraju. Szejk Id Abdel Hamid, jeden z organizatorów manifestacji, zaapelował do narodów arabskich o zachowanie jedności w obliczu agresji na wiarę muzułmańską.

Od 1981 roku uliczne manifestacje w Egipcie są zakazane. Władze tolerują jednak demonstracje w pobliżu meczetów oraz na dziedzińcach wyższych uczelni.

FOTO: Archiwum RMF

23:00