Gorące powitanie urządzili mieszkańcy Kasiny Wielkiej Justynie Kowalczyk. Uroczystość odbyła się tuż po godzinie szóstej rano, jednak dwukrotna mistrzyni świata w narciarstwie klasycznym przybyła do swej rodzinnej miejscowości trzy godziny wcześniej.

Bardzo serdecznie dziękuję za przywitanie. Obudziliście mnie zdrowo, ale ... byłam przed wami. Uprzedziłam was, bo dojechałam do Kasiny o trzeciej - powiedziała Kowalczyk do zgromadzonych przed jej domem mieszkańców wsi.

Złota medalistka dostała kwiaty od przedstawicieli władz samorządowych i swoich sąsiadów. Mieszkańcy wsi przynieśli również transparent z napisem: „Kasina Wielka wita Justynę Kowalczyk”, a także zaśpiewali „Sto lat”.

Zdobywczyni dwóch złotych medali i jednego brązowego MŚ w narciarstwie klasycznym w Libercu nie będzie długo odpoczywać w rodzinnej Kasinie Wielkiej. W niedzielę chcę się wyspać. We wtorek jadę do Warszawy, a dzień później wylatuję na zawody Pucharu Świata do Lahti - poinformowała.