Szef MON i minister koordynator służb specjalnych zaapelowali w poniedziałek do prezydenta Karola Nawrockiego o spotkanie. Chcą m.in. przedstawić mu plany na 2026 r. W spotkaniu mieliby uczestniczyć również wszyscy szefowie służb. Odpowiedź ze strony głowy państwa przyszła błyskawicznie. Rzecznik prezydenta, Rafał Leśkiewicz, przekazał, że do spotkania dojdzie w styczniu.

  • Szef MON oraz minister koordynator służb specjalnych wystąpili z wnioskiem o spotkanie z prezydentem Karolem Nawrockim, by omówić plany na 2026 rok.
  • W spotkaniu mają uczestniczyć także wszyscy szefowie służb, a tematyka obejmie zarówno kwestie budżetowe, jak i informacje niejawne.
  • Minister Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił wagę spokojnej rozmowy o planach i nominacjach oficerskich oraz wyraził nadzieję na pozytywną odpowiedź prezydenta. Taka nadeszła jeszcze tego samego dnia, a poinformował o niej prezydencki rzecznik.
  • Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl.

O wniosku skierowanym do prezydenta w sprawie spotkania poinformował w poniedziałek wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

Lider PSL i minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak chcą wspólnie z wszystkimi szefami służb spotkać się z prezydentem "i przedstawić plany na 2026 rok, te budżetowe, ale też te, których informacja jest oklauzulowana".

Myślę, że ważne jest to, by porozmawiać w spokojnej atmosferze z tymi, którzy nadzorują ze strony rządu służby specjalne, którym podlegają w odpowiednim zakresie - i z szefami służb wspólnie z panem prezydentem te plany przedstawić. Porozmawiać również o nominacjach na I stopień oficerski - podkreślił minister na konferencji.

Szef MON dodał, że liczy na pozytywną odpowiedź prezydenta.

Rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz poinformował tego samego dnia, że prezydent Karol Nawrocki spotka się z wicepremierem, szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, ministrem Tomaszem Siemoniakiem oraz szefami służb w styczniu.

Można tak było tak od razu - podkreślił. Warto przypomnieć, że pan prezydent chciał się spotkać z szefami służb już kilka miesięcy temu. Wówczas nie było to możliwe ze względu na brak zgody premiera Donalda Tuska - dodał Leśkiewicz.

W podobny sposób do sprawy odniósł się w programie Telewizji Republika także szef gabinetu prezydenta Paweł Szefernaker. Według niego, z punktu widzenia bezpieczeństwa Polski i prowadzenia polityki międzynarodowej najważniejszym jest, aby doszło do takiego spotkania. Dodał, że Nawrocki jest w bieżącym kontakcie z Kosiniakiem-Kamyszem.

Wydatki na służby rosną

Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział w poniedziałek, że zbliżający się 2026 rok będzie rekordowy, jeśli chodzi o wydatki Służby Wywiadu Wojskowego, które sięgną 463 mln złotych. Dla porównania powiem, że w roku 2022 było to 233 mln, a w momencie, kiedy obejmowaliśmy władzę, czyli w 2023 - 290 mln - podkreślił szef MON.

Dodał, że podobna sytuacja ma miejsce w Służbie Kontrwywiadu Wojskowego. 362 mln w 2022 roku, 485 - 2023 roku, ale w 2026 roku to jest 779 mln złotych. 114 procent więcej w porównaniu do 2022 roku - podkreślił Kosiniak-Kamysz.

Minister przekazał również, że w 2025 roku zostały odtworzone i powołane nowe inspektoraty Służby Kontrwywiadu Wojskowego w Olsztynie, Rzeszowie, Wrocławiu i w Bydgoszczy. Jak dodał, powstało też pięć ekspozytur SKW w Przemyślu, Zamościu, Opolu, Ciechanowie i w Wałczu.

Minister koordynator służb specjalnych podkreślił na poniedziałkowej konferencji, że w 2026 roku będą rekordowe budżety Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu. W porównaniu z rokiem 2022 będą wyższe odpowiednio o 63 proc. (ABW) i 68 proc. (AW).

Natomiast jeśli chodzi o służby wojskowe, to te cztery służby, które odpowiadają za bezpieczeństwo narodowe otrzymają o 72 proc. więcej środków. To jest skala docenienia przez rząd premiera Donalda Tuska służb specjalnych, służb, które są na pierwszej linii działania - dodał Siemoniak.

Przypomniał też o decyzji premiera Donalda Tuska z 2024 roku, przywracającej 10 delegatur ABW, które w 2017 roku zostały zlikwidowane. One są absolutnie niezbędne, dlatego, że akty dywersji to jest cała Polska. To nie jest tak, że można z Warszawy czy z kilku delegatur zająć się wszystkimi problemami - wskazał Siemoniak.

Spór o nominacje na pierwszy stopień oficerski

Spór o nominacje na pierwszy stopień oficerski zaczął się w pierwszej połowie listopada 2025 r., kiedy prezydent Karol Nawrocki odmówił podpisania wniosków o nominacje 136 funkcjonariuszy służb specjalnych (SKW i ABW), które rząd skierował do jego akceptacji.

Premier Donald Tusk i członkowie rządu twierdzą, że prezydent w ten sposób sabotuje funkcjonowanie służb i podważa ich bezpieczeństwo, a decyzja o odmowie podpisania nominacji jest polityczną grą kosztem ludzi związanych zawodowo ze służbami.

Prezydent odpowiada, że nie blokuje nominacji, lecz oczekuje spotkań z szefami służb i dostępu do kluczowych informacji o bezpieczeństwie państwa, których udzielenie — jego zdaniem — rząd miał blokować, uniemożliwiając mu spotkanie się z liderami formacji.

Nawrocki mówił w wywiadzie dla TV Republika, że oczekuje od szefów służb specjalnych przeprosin za to, że nie spotkali się z nim, a także stawienia się w jego gabinecie, żeby rozmawiać m.in. o awansach oficerskich. Stwierdził, że pierwszy raz w historii III Rzeczypospolitej, po roku 1989, szefowie służb odmówili spotkania z wybranym demokratycznie polskim prezydentem. Pod koniec listopada rzecznik Nawrockiego Rafał Leśkiewicz oświadczył, że prezydent podejmie decyzje ws. awansów oficerskich, jeśli będzie mógł spotkać się z szefami służb.

Tomasz Siemoniak zapewnił w poniedziałek, że prezydent i jego urzędnicy otrzymują wszelkie informacje tak, jak to było za poprzednich prezydentów. Nic ważnego, nic istotnego, nic o czym prezydent powinien wiedzieć w tak gorącej, trudnej sytuacji nie umyka uwadze służb i takie informacje absolutnie do prezydenta docierają - wskazał.

Prezydent RP nadaje pierwszy stopień oficerski na wniosek ministra obrony narodowej lub w przypadku podległych mu służb ministra spraw wewnętrznych i administracji. Tradycyjnie nadania stopni oficerskich, w tym generalskich, w wojsku i innych służbach odbywają się przy okazji najważniejszych świąt narodowych, jak Narodowe Święto Niepodległości 11 listopada.