Do groźnego wypadku doszło dziś w Tychach. Dostawczy Transporter z ogromną siłą uderzył w tył ciężarowego Iveco, które zatrzymało się na poboczu z powodu awarii. Ciężarówka była prawidłowo oznakowana.

Transporter został dosłownie otwarty jak przysłowiowa puszka sardynek. Dach pojazdu, jak i drzwi zostały z tyłu pojazdu ciężarowego, a reszta stała w poprzek pasa - podaje portal 112Tychy.pl.

Według wstępnych ustaleń policji, kierowca samochodu dostawczego, który wjechał w ciężarówkę, w trakcie jazdy rozmawiał przez telefon i nie zauważył stojącego na poboczu Iveco. 

Na szczęście w wypadku nikt nie ucierpiał. Ze względu na wyciek płynów eksploatacyjnych, na miejsce wezwano straż pożarną.

Obydwaj kierujący byli trzeźwi. Sprawca został ukarany mandatem, zabrano mu też dowód rejestracyjny - mówi asp. Barbara Kołodziejczyk, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tychach. 

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.


(dp)