Głuchoniemi podkreślają, że są dyskryminowani i traktowani jak osoby niepełnosprawne, tymczasem chcą być postrzegani jako mniejszość językowo-kulturowa - pisze "Gazeta Polska Codziennie". W tej sprawie Ruch Społeczny Głuchych i ich Przyjaciół złożył do marszałka Senatu RP petycję.

Głuchoniemi podkreślają, że są dyskryminowani i traktowani jak osoby niepełnosprawne, tymczasem chcą być postrzegani jako mniejszość językowo-kulturowa - pisze "Gazeta Polska Codziennie". W tej sprawie Ruch Społeczny Głuchych i ich Przyjaciół złożył do marszałka Senatu RP petycję.
Warsztaty z języka migowego dla policjantów w budynku Oddziału Zachodniopomorskiego Polskiego Związku Głuchych w Szczecinie /Marcin Bielecki /PAP

Nasze środowisko od wielu lat było dyskryminowane i spychane na margines społeczny, tymczasem ma pełne prawa walczyć o swoje prawa do godnego życia i szacunku. Mamy swój język, czyli polski język migowy, tradycję i historię - mówi "GPC" autor petycji Stanisław Porowski, wiceprzewodniczący Ruchu.

Są w Europie kraje, które uznają swój narodowy język migowy za język urzędowy zrównany z językiem fonicznym. Łatwiej będzie o załatwienie spraw w urzędzie, o dostęp do informacji. Łatwiej będzie żądać tłumacza w mediach publicznych i prywatnych - podkreślił w rozmowie z "GPC" Piotr Kowalski z Polskiego Związku Głuchych.

(mpw)