„Od wczoraj prosimy przez Komisję Trójstronną, aby wpuścić nasze koleżanki do budynku Urzędu Rady Ministrów przynajmniej raz na rozmowy” – mówi RMF FM Dorota Gardias szefowa Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, która cały czas przebywa w budynku kancelarii.

Czy ja dobrze usłyszałam, że został zerwany dialog społeczny w Polsce? Rozłączają mnie. Podsłuchują to rozłączają, jak ja mam informacje. Nic nie słyszę, bo oni mnie zakłócają - dodaje Gardias w rozmowie z RMF FM:

Zagłuszanej rozmowy wysłuchały pielęgniarki ze związku zawodowego:

Ewa Obuchowska: My występujemy i złożyliśmy prośbę na ręce pani minister Kalaty, żeby jedna koleżanka będąca w środku budynku Urzędu rady Ministrów przyszła do nas. O to samo wnoszą koleżanki, które są w środku, bo nie mamy z sobą żadnego kontaktu.

Krzysztof Zasada: Czy faktycznie nie udało się od początku z nimi skontaktować, ustalić jakiegoś stanowiska nawet?

Ewa Obuchowska: Stanowisko jest cały czas wspólne. My prosimy o spotkanie z premierem i czekamy na to spotkanie. Koleżanki chcą z nami spotkania, z zarządem krajowym. Żeby to ułatwić mówimy – albo zarząd do środka, albo jedna z koleżanek do nas. I dlatego mrozimy, żeby zgodzono się, żeby jedna koleżanka z możliwością powrotu przyszła tutaj do nas.

Krzysztof Zasada: Czy należy rozumieć, że jeżeli nie uda wam się skontaktować – rozmów z premierem nie będzie, bo nie będzie za bardzo o czym rozmawiać?

Ewa Obuchowska: Na dzień dzisiejszy wyrażamy wolę, że dojdzie do spotkania naszego z naszą koleżanką, ewentualnie zgody na to, żeby zarząd krajowy poszedł do koleżanek tam będących w Urzędzie Rady Ministrów.