Śnieg, marznąca mżawka, deszcz, mgły i bardzo silny wiatr – taka pogoda panuje w wielu regionach kraju. Najgorzej jeździ się na Śląsku, Dolnym Śląsku, w Małopolsce, na Kaszubach oraz w Zachodnipomorskiem.

Tylko w samych Katowicach doszło dziś rano do kilkudziesięciu kolizji. Większość samochodów - po prostu nie zdążyła wyhamować. Pod Częstochową dostawczy mercedes wpadł do rzeki - a w okolicach Olkusza bus skończył jazdę w rowie. Trzech pasażerów zostało rannych. We wszystkich tych miejscach do wypadków doszło z tego samego powodu: kierowcy nie dostosowali jazdy do warunków panujących na drodze.

Nieprzejezdna jest krajowa czwórka w Pilźnie na Podkarpaciu. W zderzeniu dwóch aut zginęły trzy osoby. W miejscowości Kwlicz w Wielkopolsce na drodze krajowej numer 24 Poznań-Gorzów TIR wjechał w budynek poczty. Nikomu nic się nie stało.

Zamknięta jest droga krajowa numer 28. W związku z bardzo trudnymi warunkami atmosferycznymi odcinek od Mszany Dolnej do Dobrej został dla ruchu zamknięty. Kierowców prosi się o omijanie tej trasy aż do odwołania. Nieprzejezdna jest Zakopianka; leży na niej pośniegowe błoto od Zakopanego do Lubnia. W rejonie Rdzawki na odcinku z Nowego Targu do Rabki przejazd tarasują ślizgające się samochody.

Trudne warunki jazdy także na drodze krajowej numer 8 na Dolnym Śląsku. W okolicach Dusznik Zdroju, Kudowy i Zieleńca trasę blokują tiry, które mają problem z podjechaniem pod górę.

Poprawiają się natomiast warunki jazdy na Śląsku po nocnych opadach śniegu. To właśnie w tym regionie jeździ się dziś najgorzej.

Są problemy z jazdą na trasie numer 8 Warszawa - Wrocław. W Olszowej koło Kępna zderzyły się trzy auta. Na drogach jest bardzo ślisko, a sporo kierowców wciąż jeździ na letnich oponach:

Ślisko i niebezpiecznie na Dolnym Śląsku. Policja zamknęła drogę numer 5 Poznań-Wrocław na obwodnicy Trzebnicy i drogę numer 8 na odcinku Duszniki-Kudowa.

Ponad 12 tysięcy ludzi nie ma ciepła i ciepłej wody. Usuwanie awarii magistrali potrwa do wieczora.