W centrum Konina trwa dramat właściciela kamienicy - widmo. Mężczyzna nie może pozbyć się dzikich lokatorów, bo polskie prawo jest po ich stronie. Właściciel płaci mandaty za zły stan budynku, a lokatorom w każdej chwili grozi kalectwo.

Spadek po rodzicach miał być wielkim szczęściem, a okazał się tragedią poznaniaka. Rozmawiał z nim reporter RMF FM Piotr Świątkowski:

Władze miasta są bezradne, bo kamienica to prywatna własność, a jej mieszkańcy nie mają meldunków, więc dla urzędników po prostu nie istnieją.