„Wszystkie możliwe środki prawne, które są w Rzeczpospolitej Polskiej – i poza nią – dostępne postaram się wykorzystać do tego, żeby zatrzymać złe prawo” tak Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska, komentuje sprawę podpisanej dziś przez prezydenta specustawy ws. budowy Muzeum Westerplatte i Wojny 1939.

Na konferencji prasowej w Gdańsku prezydent powiedziała, odnosząc się do podpisania ustawy, że "trudno ukryć rozczarowanie i oburzenie". Podkreśliła, że Westerplatte jest miejscem świętym dla wszystkich Polek i Polaków, a sposób zagospodarowania tego terenu, w związku z planowaną na półwyspie budową Muzeum Westerplatte i Wojny 1939, jest rozwiązywany "z użyciem siły", a nie w dialogu.

To podważa zaufanie do aparatu państwowego, choć pewnie należy powiedzieć do aparatu Prawa i Sprawiedliwości. Podważa to zaufanie nas wszystkich, obywateli, zaufanie samorządu do tego, że z użyciem siły dzisiaj można zrobić wszystko - powiedziała Dulkiewicz.

Dodała też, że nie wiadomo, co powstanie na Westerplatte. Za prawdopodobne uznała to, że zostanie ogłoszony międzynarodowy konkurs dot. budowy placówki. To dobrze, tylko dlaczego specustawa wpierw ma zabrać ziemię dzisiaj będącą w gestii miasta Gdańska? Nie wiemy, co chcemy zbudować, nie wiemy, jak chcemy zbudować - zdaje się mówić Prawo i Sprawiedliwości, rząd i prezydent - mówiła prezydent Gdańska.

Przypomniała też o swoim liście do Andrzeja Dudy z prośbą o zawetowanie ustawy lub skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego. Jak zaznaczyła, na swój list nie otrzymała do tej pory odpowiedzi.

Dulkiewicz powiedziała też, że będzie się starała "zatrzymać złe prawo", wykorzystując wszelkie środki prawne w kraju i za granicą.

Prezydent podpisał specustawę ws. budowy Muzeum Westerplatte i Wojny 1939

Kancelaria Prezydenta podała, że Andrzej Duda podpisał ustawę 1 sierpnia. Już dwa tygodnie temu dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda informował, że prezydent Andrzej Duda nie będzie zwlekał i podpisze specustawę o Westerplatte. Jak tłumaczyli wówczas naszemu reporterowi prezydenccy urzędnicy: Miasto do tej pory nie potrafiło sprawnie zagospodarować tego terenu.

Ustawa o inwestycjach w zakresie budowy Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 - Oddziału Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku - w myśl jej autorów z PiS - ma usprawnić budowę plenerowego Muzeum Westerplatte i Wojny 1939.

Specustawa określa m.in. inwestycje w zakresie budowy placówki, w tym roboty budowlane, dostawy lub usługi z tym związane, a także jego lokalizację na terenie obejmującym obszar położony na półwyspie Westerplatte w Gdańsku. Wymienia też konkretne działki lokalizacji placówki leżące w granicach administracyjnych miasta Gdańska w obrębie geodezyjnym nr 062 (to teren, gdzie co roku odbywają się uroczystości upamiętniające wybuch II wojny światowej).

Awantura o Westerplatte

Grunty na półwyspie Westerplatte należą do kilkunastu właścicieli - są wśród nich m.in. Straż Graniczna, a także prywatne i państwowe firmy. Jednak większość terenu, na którym w okresie międzywojennym działała Wojskowa Składnica Tranzytowa, należy dziś do miasta Gdańsk. Jest to ok. 9 ha na półwyspie, na którym to terenie znajdują się relikty budowli obronnych stanowiących niegdyś elementy składnicy, a także wzgórze z Pomnikiem Obrońców Wybrzeża.

Projekt ustawy autorstwa posłów PiS od początku był krytykowany przez opozycję oraz władze Gdańska.