​"Gender to nie ideologia, gender to nauka, która powinna się rozwijać bez żadnych kagańców i bez żadnych prób ograniczenia" - przekonywał szef SLD Leszek Miller podczas debaty "Gender dla wszystkich". Spotkanie zostało zorganizowane w 95. rocznicę uzyskania przez Polki praw wyborczych.

Konferencja na temat gender odbyła się w Sejmie. Organizatorem było SLD.

Widzimy, że dla Kościoła gender jest substytutem diabła, szatana - zauważył Miller. Kościół z reguły nie może żyć bez wroga i zawsze kogoś sobie znajdzie. Teraz w Polsce znalazł sobie gender - podkreślił polityk.

Według niego w innych krajach podejście Episkopatu do teorii gender jest "bardziej rozsądne". 

Wydaje się, iż można postawić tezę, że mniej więcej od śmierci Jana Pawła II poziom polskiego Episkopatu wyraźnie obniża się systematycznie. To szkoda rzecz jasna, ponieważ życie społeczne traci możliwość kooperacji w niektórych sprawach tam, gdzie instytucja państwa i Kościoła mogą współpracować - ocenił Miller.

Szef Sojuszu zapowiedział, że jeśli po wyborach parlamentarnych w 2015 roku jego formacja będzie miała możliwość współrządzenia, hasła zwolenników gender, związane z równością staną się elementem programowym ewentualnej koalicji rządzącej.

(abs)