Na początku przyszłego tygodnia prokurator podejmie decyzję w sprawie ewentualnych zarzutów dla posła Przemysława Wiplera - ustalił reporter RMF FM Roman Osica. Śledczy zakończyli przesłuchania i analizę taśm monitoringu sprzed klubu przy Mazowieckiej w Warszawie.

W październiku ubiegłego roku miało dojść do bójki posła Wiplera z policjantami. Obie strony podają sprzeczne wyjaśnienia w tej sprawie.

Wipler odpiera zarzuty, jakoby zaatakował policjantów. Zaraz po zdarzeniach, które rozegrały się na ulicy Mazowieckiej tłumaczył, że w klubie, przed którym doszło do szamotaniny, świętował z przyjaciółmi ciążę żony. Twierdził, że to nie on zaatakował policjantów, tylko oni jego. Poseł stwierdził, że został pobity. Przyznał również, że badanie alkomatem, któremu poddał się w szpitalu, wykazało 1,4 promila alkoholu w jego krwi. Według niego wskazuje to na wypicie jednej butelki wina.

(mpw)