Ukraińska prokuratura generalna zwróci się wkrótce do władz Stanów Zjednoczonych z prośbą o ekstradycję Mykoły Melnyczenki, zbiegłego z kraju byłego ochroniarza prezydenta Leonida Kuczmy. Były ochroniarz twierdzi, że ma dowody na związek Kuczmy z zamordowaniem dziennikarza Georgija Gongadze.

Niecały tydzień temu Amerykanie poinformowali ukraińskiego ambasadora w Waszyngtonie, że Melnyczence udzielono azylu politycznego w USA. Ten były ochroniarz Kuczmy twierdzi, że z końcem ubiegłego roku wywiózł na Zachód taśmy, zawierające zapis rozmów, nagranych za pośrednictwem urządzeń podsłuchowych w gabinecie ukraińskiego prezydenta. Jeden z fragmentów taśm dotyczył zlecenia przez Kuczmę porwania niezależnego dziennikarza Georgija Gongadze, który potem został zamordowany. Ujawnienie tego nagrania wywołało poważny kryzys polityczny w kraju. Opozycja zaczęła domagać się ustąpienia Kuczmy, a prokuratura wszczęła przeciwko Melnyczence śledztwo, zarzucając mu rozpowszechnianie tajemnic państwowych, oszczerstwo i fałszowanie dokumentów.

00:10