Stan czterech górników, przebywających w siemianowickim Centrum Leczenia Oparzeń, jest bardzo ciężki. Mężczyźni leżą na oddziale intensywnej terapii. Wszyscy są nieprzytomni. Dziś zmarło dwóch górników rannych w wypadku w kopalni "Wujek-Ruch Śląsk". Obaj byli leczeni w szpitalu w Sosnowcu. Tym samym liczba ofiar piątkowej tragedii wzrosła do 17.

W Siemianowicach Śląskich leczonych jest 23 rannych w katastrofie kopalni "Wujek-Ruch Śląsk". Trudno na razie mówić o rokowaniach, leczenie rannych przebiega jak w poprzednich dniach - mówi Mariusz Nowak, dyrektor Centrum Leczenia Oparzeń. Część górników była poddana zabiegowi w komorze hiperbarycznej. Duża liczba gorączkuje, ale to normalny przebieg choroby. Podajemy odpowiednie leki.

W śląskich szpitalach w sumie przebywa jeszcze 35 górników. Najwięcej - w Centrum Leczenia Oparzeń, pozostali w Szpitalu Miejskim w Rudzie Śląskiej (siedmiu), Zespole Szpitali Miejskich w Chorzowie (dwóch) oraz Szpitalu Miejskim w Siemianowicach Śląskich (trzech).