Przed krakowskim Sądem Okręgowym rozpoczął się proces 41-letniego Mariusza K., ps. Cypis, oskarżonego o zabójstwo i rozboje dokonane 19 lat temu. Oskarżony przyznał się do wszystkich zarzutów - oprócz zabójstwa. Chciał dobrowolnie poddać się karze. Nie zgodzili się jednak na to prokurator i pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych.

Przed krakowskim Sądem Okręgowym rozpoczął się proces 41-letniego Mariusza K., ps. Cypis, oskarżonego o zabójstwo i rozboje dokonane 19 lat temu. Oskarżony przyznał się do wszystkich zarzutów - oprócz zabójstwa. Chciał dobrowolnie poddać się karze. Nie zgodzili się jednak na to prokurator i pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych.
Zdj. ilustracyjne /Darek Delmanowicz /PAP

Mariusz K., poszukiwany listem gończym i na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania, odbywał we Francji wyrok za podwójne zabójstwo Polaków. Został przetransportowany do Polski w ubiegłym roku. Mariusz K. usłyszał zarzut dokonania w marcu 1996 r. zabójstwa oraz szeregu rozbojów z użyciem broni palnej w Krakowie i powiecie krakowskim razem z innymi osobami, które zostały już prawomocnie skazane.

Wśród zarzutów znalazły się włamanie do domu w Krakowie, napad na dom w Gaju i uderzenie pałką w głowę właściciela, który następnie zmarł po kilku dniach w szpitalu, oraz napady na urząd pocztowy w Radziszowie, stację CPN i bank w Liszkach.

Za każdym razem sprawcy byli brutalni, używali broni palnej oraz gazu. Podczas śledztwa policjanci zatrzymali trzech członków gangu. Wszyscy trzej stanęli przed sądem. Jedynie "Cypis" nie został wówczas zatrzymany. Prokuratura wydała za nim list gończy. Z informacji posiadanych przez śledczych wynikało, że poszukiwany mógł przebywać we Francji. W 2005 roku na wniosek prokuratury sąd wydał za nim Europejski Nakaz Aresztowania (ENA).

W tym czasie Mariusz K. został skazany we Francji za zabójstwo dwóch Polaków. Francuzi wyrazili zgodę na jego deportację, ale dopiero po odbyciu przez niego kary we Francji.

Przyznaję się do popełnienia wszystkich czynów, ale nie do czynu z art. 148 (tj. zabójstwa – PAP) – powiedział oskarżony przed sądem. Skorzystał z prawa do odmowy wyjaśnień i odpowiadania na pytania.

Sąd odczytał jego zeznania złożone jeszcze we Francji i po deportacji do Polski. Znajdowały się tam szczegółowe wyjaśnienia na temat przebiegu napadów.

Sąd poinformował także, że otrzymał wniosek oskarżonego, który chce dobrowolnie poddać się karze i wnosi o wymierzenie mu kary 6 lat pozbawienia wolności i nawiązki dla pokrzywdzonych bez przeprowadzania procesu. W trakcie rozprawy Mariusz K. zmodyfikował ten wniosek o karę łączną 10 lat więzienia, w tym 8 lat za zabójstwo. Sprzeciwił się temu prokurator i pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych.

(mpw)