Trzeci dzień strajkują pielęgniarki ze szpitala w Chełmie na Lubelszczyźnie. Tylko pacjenci na oddziałach intensywnej terapii i położniczym mogą liczyć na ich pomoc. Strajk to efekt nierówno podzielonych pieniędzy na podwyżki.

Dyrekcja zaproponowała lekarzom 80-procentowy wzrost wynagrodzeń, pielęgniarkom kilkunastoprocentowy. Strony konfliktu nie mogą się na razie porozumieć, nie rozpoczęto nawet negocjacji.