Prokuratura nie zamierza stawiać zarzutów Jarosławowi Marcowi. Minister sprawiedliwości zapewnia, że były szef Centralnego Biura Śledczego nie usłyszy zarzutów w sprawie przecieku w związku z akcją CBA w Ministerstwie Rolnictwa.

Według portalu „Wprost.pl”, były szef Centralnego Biura Śledczego, Jarosław Marzec został już przesłuchany w sprawie akcji CBA w Ministerstwie Rolnictwa.

Do przesłuchania miało dojść w piątek, w dniu kiedy zatrzymani zostali Janusz Kaczmarek, Jaromir Netzel i były szef policji, Konrad Kornatowski. Jak twierdzi portal, prokuratura podaje, że Marca przesłuchiwano w charakterze świadka i nie postawiono mu żadnych zarzutów.

Jarosław Marzec został szefem CBŚ, po tym jak Janusz Kaczmarek dostał tekę ministra spraw wewnętrznych i administracji. Obaj znali się z pracy w Gdańsku, gdzie Kaczmarek był prokuratorem, a Marzec kierował lokalnym zarządem CBŚ. Za jego rządów Biuro odniosło wiele spektakularnych sukcesów. Między innymi rozbiło gang z Mokotowa i zatrzymało członków tzw. układu warszawskiego.