Bez rodziny, bez świątecznych potraw i bez domu – tak wyglądają święta dwóch bezdomnych, którzy mieszkają od kilku lat w lesie koło Olsztyna.

Niektórzy mówią, że w domu tak nie mają, jak my tutaj - podkreśla jeden z mężczyzn. Bezdomni mieszkają skromnie w starych, nieogrzewanych namiotach. Nie mają dostępu do prądu i wody. Starają się jednak godnie spędzić te święta. Posłuchaj relacji Daniela Wołodźko:

Mężczyźni mają nawet lodówkę: Ma naturalne chłodzenie z ziemi, tak jak kiedyś robili przed wojną - mówią. Bezdomni nadali sobie nawet adres – Grzybowa 35 a. Posłuchaj: