Związek Nauczycielstwa Polskiego domaga się podwyżek wynagrodzeń nauczycieli o 10 proc. od 1 września 2025 r. i uchwalenia obywatelskiego projektu nowelizacji Karty nauczyciela. We wtorek ZNP ogłosił pogotowie protestacyjne. W przypadku niespełnienia żądań zapowiada manifestację 1 września w Warszawie.

ZNP ogłosił we wtorek pogotowie protestacyjne. Na razie nie mówimy o strajku – zaznaczyli związkowcy.Decyzję podjął we wtorek Zarząd Główny Związku Nauczycielstwa Polskiego, przyjmując jednomyślnie uchwałę w tej sprawie. 

Czego żąda ZNP?

Jak poinformował prezes ZNP Sławomir Broniarz na konferencji prasowej, w uchwale Związek żąda podniesienia wynagrodzeń nauczycieli i nauczycieli akademickich o 10 proc. od 1 września 2025 r. oraz uchwalenia przez Sejm obywatelskiego projektu nowelizacji Karty nauczyciela. 

Zgodnie z nim wysokość wynagrodzenia nauczycieli powiązana zostałaby z wysokością przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce, tak by nowelizacja weszła w życie od 1 stycznia 2026 r.

Związek domaga się też nowelizacji ustawy o nauczycielskich świadczeniach kompensacyjnych i uczynienia ich świadczeniem niewygasającym. 

Chce, by ta nowelizacja weszła w życie także od 1 stycznia 2026 r. 

W przypadku niespełnienia do 29 sierpnia 2025 r. żądań Związek Nauczycielstwa Polskiego rozpocznie akcję protestacyjną, zaczynając od zorganizowania w Warszawie 1 września 2025 r. ogólnopolskiej manifestacji pracowników oświaty - zapowiedział Sławomir Broniarz.

Broniarz podkreślił  na konferencji prasowej, że w ramach pogotowia protestacyjnego ZNP przeprowadzi akcję, której celem będzie „poinformowanie społeczeństwa o narastających problemach w systemie edukacji oraz żądaniach ZNP kierowanych do rządu, ministra edukacji oraz większości parlamentarnej”.

Zaznaczył jednocześnie, że „na ten moment nie mówimy o strajku”.

Uspokajam tę część rozemocjonowanych rodziców czy też nauczycieli, którzy pytali o tę formę protestu. Jej nigdy nie można wykluczyć, ale dzisiaj mówimy o innych formach, innym przebiegu akcji protestacyjnej – zaznaczył.

Lubnauer: Decyzja zaskakująca

Wiceminister edukacji Katarzyna Lubnauer zaznaczyła, że "jeszcze nigdy ministerstwo nie było tak otwarte na współpracę ze związkami jak obecnie".

Zapytana, czy resort jest zaskoczony ogłoszonym przez ZNP pogotowiem protestacyjnym, odpowiedziała: "zarówno wobec wzrostu nakładów na edukację, jak i również rozwiązań prawnych, o które postulowały od lat związki zawodowe, a które przełożyły się już na projekty ustaw, taka decyzja może być cokolwiek zaskakująca".

Zachęcam, by dostrzegać wprowadzane przez rząd konkretne zmiany - dodała.

W opinii Lubnauer "od półtora roku MEN prowadzi realny dialog z związkami zawodowymi, podejmuje realne działania, które przekładają na zmiany ustawowe". Realnie, nie tylko we współpracy z nauczycielami, wypracowujemy dobre rozwiązania - te rozwiązania znajdują swoje odzwierciedlenie w tworzonym prawie - podkreśliła.

Wiceszefowa MEN przekazała, że w środę na Komitet stały Rady Ministrów trafią dwa projekty nowelizacji ustaw dotyczące Karty Nauczyciela, w tym jeden zakładający m.in. rozszerzenie grupy nauczycieli uprawnionych do świadczenia kompensacyjnego, wprowadzenie nagrody jubileuszowej za 45 lat pracy (400 proc. wynagrodzenia) i podwyższenie tzw. jubileuszówki za 40 lat pracy (300 proc.), a także korzystniejsze odprawy emerytalne, poprawienie przepisów o wynagradzaniu nauczycieli za godziny ponadwymiarowe.

Zarząd Główny Związku Nauczycielstwa Polskiego

We wtorek w Warszawie zebrał się Zarząd Główny Związku Nauczycielstwa Polskiego, w skład którego wchodzi 61 nauczycieli z całej Polski. Spotkanie miało na celu przeanalizowanie aktualnej sytuacji w oświacie i zbadanie nastrojów wśród nauczycieli.

W ciągu ostatnich kilku miesięcy prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego wielokrotnie wskazywał na opieszałość w pracach Sejmu nad obywatelskim projektem nowelizacji ustawy Karta nauczyciela, przygotowanym przez związek.