Wprowadzenie elektronicznego systemu rejestru usług medycznych zapowiedziało NFZ. Ma on powstać, aby każdy z lekarzy wiedział, co dolega bądź dolegało pacjentowi; jakie leki bierze, a których nie powinien. Nie wiadomo jednak, kiedy i za ile zostanie zbudowany.

NFZ miałoby za to kontrolę nad wypisywaniem i dystrybucją leków. Można by wreszcie wyeliminować oszustwa, czyli wykupywanie drogich leków na podstawione lub wręcz nieistniejące osoby.

Pilotaż systemu zostanie wdrożony w Wielkopolsce w tym roku i będzie to jedynie modernizacja już istniejącego programu komputerowego NFZ o pomysły sprzed kilkunastu lat, które pojawiły się kiedy wprowadzono słynne książeczki RUM-owskie.

Aby system działał szybko i sprawnie będą potrzebne karty z mikroprocesorem dla pacjentów. Przetarg na nie zostanie niedługo ogłoszony.