Koniec pobłażania dla parlamentarzystów, sędziów i prokuratorów, którzy po pijaku siadają za kierownicę. Walkę z tymi, którzy jeżdżą na podwójnym gazie, wypowiedział szef MSWiA.

Parlamentarzyści zatrzymani przez policję w czasie prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu będą musieli poddać się badaniu alkomatem - zapowiada Ludwik Dorn. W przypadku odmowy - policja będzie mogła użyć tzw. środków przymusu bezpośredniego, włącznie ze skuciem w kajdanki.

Ten pomysł nie stoi w sprzeczności z instytucją immunitetu – zapewnia Ludwik Dorn. I podpiera się analizami ministerialnych prawników i wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdza, że nietykalność parlamentarna nie wyklucza skutecznej ochrony porządku prawnego przed ewentualnymi bezprawnymi zachowaniami parlamentarzystów.

Wicepremier jeszcze dziś ma wydać zalecenie dla Komendanta Głównego Policji o zmianie instrukcji postępowania policjantów w przypadku zatrzymywania parlamentarzystów podejrzewanych o prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu.