Ponad jedna trzecia ankietowanych Brytyjczyków przyznała się do zaniechania regionalnego akcentu, by przypodobać się szefowi w pracy. Ich zdaniem, porzucenie liverpoolskiej czy manchesterskiej wymowy znacznie poprawia szanse na awans.

Większość fonetycznych kameleonów obrała sobie za wzór pozbawioną akcentu angielszczyznę, jaką posługuje się brytyjska królowa Elżbieta II.

Sondaż przeprowadzono wśród tysiąca profesjonalistów, którzy zazwyczaj bardziej cenią sobie zawodowe kwalifikacje od nieskazitelnej czystości języka. Ale - jak mówią - w recesji wszystkie chwyty są dozwolone…