W postępowaniu dotyczącym sprzedaży składników majątku stoczni w Gdyni i Szczecinie nie było żadnej korupcji i żadnej ingerencji urzędników - mówił podczas konferencji Szef Agencji Rozwoju Przemysłu. Jednak na wiele trudnych pytań Wojciech Dąbrowski nie potrafił jednak odpowiedzieć.

Nie ma prawnej możliwości, by inwestor odzyskał od zarządcy kompensacji wpłacone wadium - zapewnił podczas spotkania z dziennikarzami. Chodzi o pieniądze, jakie katarski fundusz Stichting Particulier Fonds Greenrights wpłacił za majątek stoczni. Na koncie Stoczni Gdynia jest 26 mln 560 tys. złotych, a na koncie Stoczni Szczecińskiej Nova 9 mln 581 tys. zł - dodał.

Dąbrowski przypomniał, że trwa ponowny przetarg na sprzedaż majątku stoczni i "te wydarzenia bardzo komplikują pracę". Powiedział, że nie wiadomo, kto złoży ofertę i jakie będą wadia. Dodał, że ma nadzieje, iż będzie choć jeden jedyny inwestor, który zachce kontynuować w zakładach w Gdyni i Szczecinie produkcję stoczniową.

Prezes nie odpowiedział, albo odpowiadał bardzo mętnie na prawie wszystkie zadane pytania. Począwszy od podstawowego - dlaczego o Katarczykach mówił „nasz inwestor”?: W kontekście tylko nadziei. To sformułowanie może zbyt ciepłe, zbyt optymistyczne. Ono pojawiło się tylko z tego powodu, że to był jedyny inwestor, który wpłacił wadium na te składniki, które służą produkcji stoczniowej. To nieprawda, ponieważ wadium wpłacili też inni, tylko nie przystąpili do przetargu. Nie wiadomo, dlaczego nie byli namawiani do zakupu.

Kim był inwestor? Prezes wie, ale nie powie. Jak Katarczycy zapewniali o tym, że chcą budować statki? Publicznie. Czy przedstawiciele Agencji Rozwoju Przemysłu kontaktowali się telefonicznie z Katarczykami w trakcie trwania aukcji? Prezesowi o tym nic nie wiadomo. Wreszcie, kto to jest „szef szefów”, który miał osobiście interweniować u inwestora?

Prezes ARP sam nie umiał odpowiedzieć na ani jedno pytanie. Wszystkie, te odpowiedzi, jak nieprzygotowanemu do lekcji uczniowi podsuwała mu rzeczniczka. Jak dowiedziała się od prezesa Agencji Rozwoju Przemysłu Wojciecha Dąbrowskiego reporterka RMF FM Agnieszka Witkowicz wiceprezes państwowej Agencji Rozwoju Przemysłu Jacek Goszczyński - został odsunięty od drugiego przetargu na stocznie w Gdyni i Szczecinie.

Ministerstwo Skarbu Państwa na swojej stronie internetowej ujawniło kalendarium zainteresowania katarskiego inwestora nabyciem stoczni w Gdyni i Szczecinie. Posłuchaj relacji Agnieszki Witkowicz i Mariusza Piekarskiego: