9 osób, w tym czworo dzieci, trafiło do szpitali z objawami podtrucia tlenkiem węgla po porannym pożarze windy w wieżowcu w Łodzi. Ich życiu nic nie zagraża. Według strażaków, przyczyną pożaru było zaprószenie ognia lub celowe podpalenie kabiny windy.

Pożar spowodował bardzo duże zadymienie - dym wypełniał całą klatkę schodową, wdzierał się do mieszkań.

Po ugaszeniu pożaru dziewięć osób - w tym czworo dzieci, z których najmłodsze to miesięczne niemowlę - przewieziono na obserwację do szpitali.

Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Według strażaków, winda mogła zostać celowo podpalona. Sprawców na razie nie udało się ustalić. Sprawę pożaru bada policja.