Mazurscy policjanci ustalają przyczyny śmierci 21-letniej dziewczyny. Jej ciało znaleziono dzisiaj przy torach w okolicach miejscowości Tuczki koło Działdowa. Na razie nie wiadomo, czy wypadła z pociągu, czy też została wyrzucona.

Dziewczyna podróżowała pociągiem wraz z czterema mężczyznami – swoim chłopakiem i jego kolegami. Trzech z nich było pijanych.

W pewnej chwili 21-latka powiedziała, że idzie do toalety. Jej kompani twierdzą, że zaniepokoiła ich długa nieobecność dziewczyny. Dlatego wszczęli alarm i zaciągnęli hamulec bezpieczeństwa. Kierownik składu zawiadomił policję i rozpoczęły się poszukiwania:

Mężczyźni są teraz przesłuchiwani przez policję.