Na placu budowy południowej obwodnicy Warszawy znaleziono beczkę z trującym fosforem białym. Na razie nie wiadomo, czy robotnicy będą musieli przerwać pracę. W poniedziałek miejsce zostanie przebadane przez inspektorów ochrony środowiska.

Zobacz również:

Pracownicy prowadzący wykopy na terenie budowy południowej obwodnicy Warszawy w Michałowicach znaleźli 200-litrową beczkę z trującym fosforem białym. Została ona uszkodzona przez pracującą na budowie koparkę. Jak poinformował kpt. Karol Kroć, rzecznik Komendanta Powiatowego PSP w Pruszkowie, specjalistyczna jednostka chemiczna straży pożarnej zabezpieczyła beczkę. Umieszczono ją w szczelnym pojemniku żeby jej zawartość nie parowała.

Rzecznik zapowiedział, że w poniedziałek na placu budowy zjawią się inspektorzy ochrony środowiska. Wiadomo, że w gruncie pozostały resztki substancji. To trzeba zebrać, ocenić ponownie - powiedział. Wówczas może również zostać podjęta decyzja, czy konieczne jest przekopanie terenu w celu sprawdzenia, czy nie znajdują się w nim inne niebezpieczne substancje.

Jak poinformował, beczka musi być zabrana z placu budowy przez wyspecjalizowaną firmę, która będzie mogła zutylizować substancję. Decyzję w tej sprawie podejmą inspektorzy ochrony środowiska i inspektorzy jednostki chemicznej. Do tego czasu beczki z fosforem będą pilnować strażacy.

Fosfor biały jest silnie trujący. Dawka śmiertelna dla dorosłego człowieka wynosi ok. 0,1 g. Substancja szybko się utlenia, a jej opary są niebezpieczne dla człowieka.