Jest propozycja zwiększenia dziennej stawki żywieniowej dla osób przebywających w ośrodkach dla cudzoziemców. Ma wzrosnąć z 9 do 12 złotych na osobę - ustalił nasz reporter.

Projekt rozporządzenia w sprawie podwyżki stawki żywieniowej jest już gotowy. Dokument trafić ma teraz do Ministerstwa Finansów i to ten resort będzie mógł podjąć ostateczną decyzję, czy kondycja budżetowa pozwala na przekierowanie większych środków do placówek zarządzanych przez Urząd do Spraw Cudzoziemców.

Formalnie prace nad zwiększeniem stawki żywieniowej w ośrodkach dla uchodźców rozpoczęły się jeszcze w lipcu. Tempa nabrały dopiero po wydarzeniach z ubiegłego tygodnia, kiedy dwoje afgańskich dzieci z ośrodka w Podkowie Leśnej zmarło po zjedzeniu muchomora sromotnikowego. Afgańczycy przekonywali, że zjedli grzyby, ponieważ nie otrzymują wystarczających posiłków w ośrodku.

Zmiany przepisów i zwiększenia dziennej stawki żywieniowej o 3 złote w ośrodkach chce MSWiA, ale przede wszystkim Urząd do Spraw Cudzoziemców, który formalnie zarządza tymi placówkami. Decyzji Ministerstwa Finansów w tej sprawie należy spodziewać się jeszcze we wrześniu.

9 złotych nie wystarcza już na kupno coraz droższych produktów, potrzebnych do przygotowania posiłków, które teraz są nieco ubogie - mówią urzędnicy warszawskiemu reporterowi RMF FM, Rafałowi Miżejewskiemu. Przykładowa kolacja w ośrodku to pieczywo, pomidor i serek topiony. 

Oficjalnie Urząd do Spraw Cudzoziemców zapewnia, że osoby w ośrodkach nie głodują i mogą liczyć na trzy pełne posiłki dziennie.

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu grzybami

W poprzednim tygodniu dwoje afgańskich dzieci z ośrodka w Podkowie Leśnej zmarło po zatruciu muchomorami sromotnikowymi. Ich rodzice tłumaczyli, że zjedli zebrane w lesie grzyby, bo byli głodni.

Dzieci zostały ewakuowane z Kabulu wraz z rodzicami. Cała rodzina przebywała w ośrodku od 23 sierpnia. 24 sierpnia rodzina spożyła grzyby, które miała zebrać na terenie ośrodka. 26 sierpnia do szpitala z ostrą niewydolnością wątroby po zatruciu muchomorem sromotnikowym trafiło dwoje dzieci, a dzień później kolejne. 

Najstarsza, siedemnastoletnia dziewczynka w dobrym stanie opuściła szpital tydzień temu.