W szpitalu zmarł pilot awionetki, która wczoraj rozbiła się w Ratajach w woj. świętokrzyskim. W wypadku ranne zostały jeszcze dwie osoby; ich zyciu - jak mówią lekarze - nic nie zagraża.

Do wypadku doszło wczoraj po południu. Awionetka Zakładu Usług Agrolotniczych z Mielca leciała do Radomia. Z nieznanych na razie przyczyn maszyna spadła na pola, kilkaset metrów od najbliższych zabudowań.

Według relacji świadków, pilot próbował lądować, gdy awionetka zaczęła nagle tracić wysokość. Przyczyny wypadku bada specjalna komisja.