Dolnośląska policja rozbiła szajkę złodziei samochodów, którzy kradli auta na zlecenie swojego szefa. Nie były to jednak luksusowe limuzyny, ale samochody rodzimej produkcji.

Szef gangu wyszukiwał pojazdy w całej Polsce, a potem zlecał ich kradzież. Były to przede wszystkim samochody osobowe, dominowały polonezy truck. Fanem tych samochodów był zatrzymany przez nas absolwent wyższej uczelni. Była to osoba znająca się na samochodach - powiedział RMF komisarz Artur Falkiewicz. Jak dodaje, w złodziejskiej dziupli znaleziono kilka aut. Policja ustala teraz, co hobbysta robił ze skradzionymi polonezami. W jego mieszkaniu znaleziono miniaturki tych modeli samochodów...

02:10